Wpis z mikrobloga

To za co szanuję Kaczyńskiego, to ta jego nieskrywana pogarda dla partyjnych lizusów i jawne traktowanie partyjnych miernot jak przedmioty do użycia i wypi3rdolenia na śmietnik.

Miernoty produkowały się cały tydzień, aby ośmieszyć temat pegazusa, prezes wstał rano, pogłaskał kota, zdał sobie sprawę, że ta taktyka gvwno daje, wyszedł do mediów i powiedział, że mają pegazusa, opluwając przy tym niemiłosiernie partyjnych pionków XDD

#neuropa #4konserwy #bekazpodludzi #bekazpisu
kezioezio - To za co szanuję Kaczyńskiego, to ta jego nieskrywana pogarda dla partyjn...

źródło: comment_1641553566K8Y9Eyn9tiz34869USTLug.jpg

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach