[turfa8]

da się jakoś sensownie grać magiem czy kupa jak w skyrim?
#kronikimyrtany

[jerry_owies]

@turfa8: da sie, aczkolwiek snowball dopiero po 4tym rozdziale bodajze a takto dosyc jednostajnie spamujesz sobie jedna runka

[xoxorhino]

@turfa8: da sie jak wiesz gdzie są runki i ograłeś nie magiem gdzieś do 3 rozdziału

[3mortis]

@turfa8: Mechanicznie sie da od poczatku gry bo juz w silbah ogarniesz runy, rune porazenia, nauczyciela many, przepisywanie zwojow i kostur (wymaga many do noszenia i zadaje obrazenia magiczne). Lepiej niz granie magiem w G2NK od polowy gry i spamowanie szkieletami goblinow.

Fabularnie nie ma sensu bo oficjalnie magiem nie zostaniesz, nie dostaniesz zbroi maga, run jest malo, zadnej fabuly zwiazanej z tym nie ma itp

[turfa8]

@3mortis: ale chyba mogę być magiem i dołączyć do kogoś innego czy to się wyklucza?

[3mortis]

@turfa8: Musisz dolaczyc do gildii handlowej albo strazy miejskiej a przy awansach i tak beda wymagac umiejętności walk wrecz albo dystansowej.

Po prostu nie ma takiej frakcji jak bycie magiem, mozesz tylko uczyc sie kregow ze znajdowanych ksiag i uzywac znajdowanych run. Po prostu run jest malo itp ale mechanicznie jak chodzi o mane, obrazenia, dostepnosc itp da sie tak grac cala gre latwiej niz magiem w poprzednich czesciach.

A magowie

[turfa8]

@3mortis: czyli jakoś pójdzie taki mix

[3mortis]

@turfa8: Ja gralem pod magie + bron 2h zeby kostury zadawaly obrazenia i bylo ok, kostury sa spoko na zwierzeta bo te nie blokuja ciosow i nie mialem problemow np w strazy miejskiej, z awansem itp fabularnie czuje niedosyt i zagral bym teraz magiem w g2nk ale jak sobie pomysle o grindowaniu, zabawy w zepsute naliczanie bonusow i kosztow nauki itp to mi sie nie chce :P

[turfa8]

@3mortis: dzięki w weekend chyba wystartuje

[Achajos]

@3mortis: Totalnie się to nieopłaca, koszt nauczenia się kręgów jest bajoński.

[3mortis]

Totalnie się to nieopłaca

@Achajos: nie oplaca w jakim sensie? jak chcesz grac magiem to bez kregow sie nie da :P
A uczysz sie tego olewajac sile i zwinnosc wiec tragedii nie ma