Czy ktoś z Was miał taką sytuację, że nie był w stanie napisać pracy inżynierskiej w semestrze zimowym z różnych powodów (u mnie to dosyć poważne problemy z głową) i udało mu się obronić w późniejszych terminach? Jest jakaś opcja zeby to poprzesuwac czy po 3 latach #!$%@? i średniej powyzej 4,0 po prostu mnie #!$%@?ą ze studiów? #agh #studbaza
@milkas98: jakbyś był kobietą i zaszedł w ciążę to byś nie mógł wziąć dziekanki? Dziwne, jak na PW miałem dziekankę to wzialem w styczniu na cały rok akademicki
@milkas98: kurna ale większość uczelni jest #!$%@? pod tym względem, u mnie to obronę możesz sobie zadeklarować kiedy chcesz między 5 (!!!) a 9 semestrem, więc sam określasz czas studiowania, do tego nawet jak zadeklarujesz obronę to w razie gdybyś się nie mógł obronić to tylko #!$%@? pracownię dyplomową, co kosztuje z 300 ziko tylko
@progressive: w sumie jutro ide do dziekana i się go zapytam co zrobić ale myslalem ze moze ktoś miał podobną sytuację i mógłby pomóc, wiedziałbym lepiej na czym stoję
@milkas98: #!$%@? jakiś prosty przedmiot i weź na niego dziekankę. tak, będziesz rok w dupę i trochę złota lżejszy, ale to najprostsza i najpewniejsza opcja
@milkas98: broniłem inżynierki z typem, który miał poślizg o 5 lat. Najpierw nie zdążył z napisaniem pracy, a potem przez pracę zawodową ciągle z tym zwlekał, aż w końcu uderzył pięścią w stół i się obronił ᕦ(òóˇ)ᕤ
Mirki, macie w życiu osoby, których nie możecie zapomnieć pomimo upływu wielu lat? Chodzi mi o jakieś platoniczne miłości, obiekty westchnień. Ja do tej pory nie mogę sobie z tym poradzić, nawet zajęcie się czymś nie pomaga
#agh #studbaza
@progressive: warunku się nie płaci przypadkiem od ilości godzin, a nie od ects?