Wpis z mikrobloga

do ludzi, którzy trenują już jakiś czas: macie jakieś tipy na wygranie walki z 3.5k kcall i więcej? Nie miałem z tym problemu, ale od jakiegoś czasu walczę strasznie i mam obrzydzenie do żarcia. Coś z trawieniem chyba nie trybi, help :(, enzymy łykam na trawienie, ale po żarciu z rana jestem tak nabity, że mógłbym nie jeść spokojnie do wieczora XDD. #dieta #silownia
  • 10
@Shaze: do owsianki mam odruch wymiotny, bo ją przez 2 lata katowałem codziennie xD.
Z czym to robisz, że 1500kcal? Ja robiłem szejki po 1k kcall, ale teraz nawet to nie chce wejść :(
@s0ngo_: platki owsiane, wpi, wiorki kokosowe, siemie lniane, ostropoest, banany, orzechy nerkowca/midgały i czasem tam jeszcze masło orzechowe i serek wiejski wleci xd
@s0ngo_ Mam podobnie, wszama mi nie wchodzi już tak jak kiedys. Od roku ratuję się shake'iem nasionowo orzechowym:
Banan, dwa w zaleznosci od wielkosci
W mlynku do kawy:
- siemię lniane
- ziarna slonecznika (prazone dla lepszego smaku)
- garść orzechow ziemnych (prazone, najlepsze te z lupiny)
- garść wloskich
- garść laskowych
- pół garsci migdalow
- czasami nerkowce
- 2 lyzeczki kakao dobrze wplywa na nastrój, smak, flaki
- cukier
@s0ngo_: Nie dasz żołądkowi, dasz lekarzowi ;) Jak kupujesz hurtowo po 1 - 2 kg to wychodzi ok. Jak masz dobry blender to oczywiście:) Ps. między posiłkami polecam kefir + jogurt grecki na zmianę z owocami / bez na poprawę i uzupełnienie flory bakteryjnej.