Aktywne Wpisy
Mam odłożone 150k i ciągle rośnie. Nie wiem w co zainwestować. Przyszłościowo chcemy z różową się postawić (działka teścia ale najbardziej opłacalne będzie przepisanie jej dopiero po naszym ślubie ze względu na podatki) i najchętniej to bym zaczął działać już, teść budowlaniec, szwagier dekarz, więc koszt robocizny mi odpada (chyba że będę czekał długo i nie będzie miał siły już, żeby pomóc, o co też się boję) a nie chcę żeby ta
Co zrobić z odłożoną kasą?
- Liczyć że przepisze po ślubie i działać z budową 27.2% (190)
- Kupić 50/50 mieszkanie z ojcem i wynająć 47.6% (333)
- Inna opcja (napisz komentarz, proszę). 25.2% (176)
stanislaw-kania +322
Żaden z Was frajerzy żeby się zesrał nie będzie tak stylowym mężczyzną jak mój stary
#takaprawda #modameska
#takaprawda #modameska
Tytuł:
Taniec w słońcu
Autor:
Modris Eksteins
Gatunek:
historia
ISBN:
9788377851753
Tłumacz:
Jerzy Łoziński
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Liczba stron:
415
Ocena:
7/10
Książka w głównej mierze opowiada o dwóch osobach: Vincencie van Goghu oraz o Otto Wackerze. Pierwszy z nich to genialny malarz, którego nikomu chyba nie trzeba przedstawiać, drugi to postać enigmatyczna, tancerz, fałszerz, handlarz dziełami sztuki. Pod koniec lat dwudziestych XX wieku Wacker zaprezentował światu trzydzieści trzy płótna van Gogha, rzekomo kupionych od rosyjskiego emigranta. Krytycy i znawcy malarza uznali je początkowo za autentyczne, ale jak to zwykle bywa w ostateczności sprawa zakończyła się gigantycznym skandalem oraz procesem Wackera. Po tym względem książka mi trochę przypomina dzieło "To ja byłem Vermeerem" Franka Wynne poświęconemu Hanowi van Meegerenowi, który opchnął Goeringowi falsyfikaty Vermeera. W obu przypadkach akcja rozgrywa się w podobnych czasach, dotyczy niderlandzkich geniuszy, mówi o oszukanych znawcach sztuki i kończy się tak samo: aferą i wielkim rozczarowaniem. Książka Modrisa Eksteinsa ma kilka zalet. Przede wszystkim przedstawia nam skróconą biografię dwóch postaci - Wackera i van Gogha, ale jest też bardzo dużo o Republice Weimarskiej, ale w zasadzie o Berlinie i życiu bohemy artystycznej w tamtych czasach, o traumie w sztuce po pierwszej wojnie światowej. Fajne też jest to, że autor zachęca pod każdym podrozdziałem do zerknięcia na dzieła van Gogha, ja nigdy wielkim fanem jego twórczości nie byłem, ale dzięki tej pozycji odkryłem kilka nowych, ciekawych obrazów.
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #ksiazki #historia #historiabookmeter