Wpis z mikrobloga

Zakochał się we mnie (a przynajmniej tak mówił) pająko skorpion, coś większe od ptasznika, ze skorpionowym ogonem, całe czarne. Chciałem przed nim uciec, bo zabijanie jest złe, ale goniło mnie bo chciało mnid grzać. Po obudzeniu się, czułem to coś na plecach, jak wbija mi swoje haczykowate nogi w ciało
#sny