Wpis z mikrobloga

Pierwszy odcinek serialu "Sędziowie" o Marciniaku bez kontrowersji. Szymon zaplusował w moich oczach. Fajny kontakt z piłkarzami i dobra współpraca na Varze.

Drugi odcinek o Kwiatkowskim i to cirkus i skandaloza.

1. Forbes dostaje żółtą kartkę za uderzenie łokciem w twarz. To jego czwarta żółta w sezonie. Kwiatkowski mówi że jakby wiedział, że nie zagra w derbach to by nie dał.

2. W tym samym meczu kierownik drużyny gości wchodzi w przerwie meczu do pokoju sędziowskiego na pogaduchy. Zbijają sobie piątki, żartują i tylko pączków brakuje.

3. Derby Krakowa. Sędzia schodzi na przerwę i mówi, że Wisła gra agresywniej i prowadzi 2:0 w żółtych kartkach. To źle bo nie ma równowagi w kartkach. "Musi być równowaga w kartach ale nie napalajmy się" WTF. W drugiej połowie podbiega do Pellego i pyta czy chce kartkę dla równowagi.

4. Największy bulwers złapałem jak na boisko wchodził Alvarez. Alvarez to wielki gruby dzik nie do przepchnięcia. Obrońcy mają z tym problem i bardzo często muszą go faulować. Przez to piłkarz większość czasu nie gra bo leczy kontuzje.
Kwiatkowski od razu mówi przez mikrofon.
"Wchodzi Alvarez. Uwaga mega trudny gość. Mega trudny gość! Nie gwiżdżemy każdego kontaktu"
Pewnie. Niech go kopią bo przecież jest silny to powinien stać dalej jak dostanie kolanem w plecy.

#ekstraklasa
  • 6