Wpis z mikrobloga

@Kazach_z_Almaty: @Friz_PL: U mnie już cała rodzina wali wude od 17:30. Mieli gdzieś wszystkie konwenanse i chleją, ale w sumie to ciężko nazwać wigilia jak już praktycznie się z tym nie kryje, że wigilia ma jakieś znaczenie.
No cóż, tak się żyje w takiej patologii umysłowej
Współczuje wam polackiej patologii w domach, chlać wodę w wigilie xD


Hmm. Do kolacji było czerwone wino wytrawne - nawet nie otwarte. Po kolacji 75ml Balantines i dokładka w postaci 75 ml Krupnika z dodaną colą. I tyle. Natomiast nie rozumiem podciągania wigilii jako jakieś szczególne Polskie święto. Zwykła impreza rodzinna jakich wiele na świecie.