Wpis z mikrobloga

Akurat obsada to najmniejszy problem. Większość jest dobrze dobrana.


@Czarendze1r: obsada jest do dupy, change my mind
Geralt - #!$%@? superman, zamiast wyniszczonego wędrowcy (choć i tak Cavill jest jednym z jaśniejszym punktów, nie narzekam)
Yennefer - małolata bez żadnej charyzmy
Vilgefortz - jakiś młody cygan zamiast przystojnego, krzepkiego faceta
Ciri - dwudziestoletnia karyna grająca 13-latkę
Dijkstra - sugar daddy zamiast wielkiego bydlaka z ospałą fizjonomią
Fringilla - heh
Yarpen -
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@advert: Geralt- według mnie dobrze że zrobili go tak jak jest.
Yen - tru, jedyne co tej aktorce wychodzi to jak mówi z przekąsem, z wyglądu bym nie powiedział że to yennefer.
Vilgefortz- tu się pozytywnie zaskoczyłem, wogóle nie podejrzewałem że coś knuje, ale scena jak próbował wydusić od Tissai informacje o Ciri były dobrze zagrana.
Ciri- tak, karyńsko straszne.
Dijkatra- mi pasuje, muskularny chłop który dobrze gra ministra do spraw
@kolunio3: No tak, cały serial to czarne elfy i krasnoludy karły xD Cavill dobrze gra, Ciri spoko. Triss nawet wygląda lepiej w tym sezonie. Cahir spoko aktor, Emhyr, Filavandrel, Francesca, Filippa, Lambert, Coen, Vesemir. Nie mówię o scenariuszu oczywiście.
@Mistborn: Rience serialowy to chyba połączenie książkowego Rience + Schirru i dlatego jest taki bardziej brutalny i bezwzględny.
Książkowy mi się bardziej kojarzy z kimś sfrustrowanym i takim podłym cwaniaczkiem trochę bardziej nieudacznikiem.
I tak czy siak jego postać na plus.