Wpis z mikrobloga

@HeniekWons jak we dwoch zakręcić głowice w pozycję zero, zakręcić imbusa tego pod nakrętką odkręcić to odpowietrzenie "pod ciśnieniem" lekko i druga osoba popuszcza powoli tego imbusa ciągnąc wodę z powrotu aż zacznie lecieć cieplejsza. Potem zakręcić odpowietrznik. Odkręcić imbusa (z wyczuciem, raczej nie wykrecisz śruby ze środka ale warto uważać). I odkręcić głowice. Jak dalej problem to to samo zrobić tylko od strony zasilania czyli popuszczać głowice zamiast imbusa.
albo musisz opukać grzejnik żeby powietrze z dołu się uwolniło i wtedy ponownie odpowietrzyć.


@antek_akrobata:
powietrze w szoku, dopiero jak stukniesz to sobie przypomni że jest lżejsze od wody xD

@HeniekWons:
kaloryfer nie jest zapowietrzony tylko jest mały przepływ

pod tą nakrętką po lewej na dole imbusem regulujesz przepływ wody (o ile nie jest już puszczony na maksa)
miałem taki grzejnik, że się powietrze klinowało, musiałem go 3-4 razy walnąć z liścia, coś bulgotało i wtedy mogłem odpowietrzyć.


@antek_akrobata:
powietrze takie gęste, że się klinuje
a woda pyk pyk pyk- swobodnie sobie płynie :)
@HeniekWons miałem tak samo, popuszczaj delikatnie imbusa w lewym dolnym. Powinna gorąca wodą pójść do końca. Tylko go nie wykręć, bo będzie kapa.

Ja tak zrobiłem jak mieszkanie odebrałem i podziałalo