Wpis z mikrobloga

#m-------a #narkotykizawszespoko
Mirki, co polecacie jako dodatek do jointa zamiast tytoniu? Czytałam ostatnio o istnieniu liści damiany. Podobno działają chillująco i pobudzają libido ( ͡° ͜ʖ ͡°) Macie jakieś doświadczenia z tym?
  • 75
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co do jarania z fifki to właśnie nie lubię, dla mnie dym wcale nie jest przyjemny ¯_(ツ)_/¯


@Szermiona: bo trzeba palic w odpowiedni sposob, powoli, takimi cmoknieciami...

Jezu kazda laska, ktora ze mna pali ma ten problem, ciagnie jak fiuta przy koncowce roboty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Szermiona: najważniejsze nie zaczynać dnia od lolka. Traktując to wyłącznie jako używkę na okazje, ciężko popaść w nałóg. A-----l dużo mocniej uzależnionia, dużo więcej osób pije, a nie każdy jest alkoholikiem
  • Odpowiedz
@programista15cm: to zalecam na prawdę potężny detox, widzisz ja z konopiami mam doczynienia od parunastu lat.

Jak mam nie palić to przestaje palić. Raz tak nie paliłem z rok może dwa. Po prostu nie było okazji. Teraz jak palę to głównie wynika to z zdrowia (pacjentem jestem)
  • Odpowiedz
@Fanatyk_Wedkarstwa: No coś mi się wydaje że uzależnienie to nie taka zerojedynkowa sprawa, że jak zapalisz zioło czasem to uzależnienie od razu.

@programista15cm: z tytoniem to palę tylko jak ktoś takim poczęstuje i właśnie szukam czegoś innego zamiast tego, bo to syf. Może spróbuję jeszcze z dłuższą fifką, dzięki za radę.

@Dyspenseria: Nie zaczynam dnia od lolka (no może raz się kiedyś zdarzyło), traktuję jak używkę
  • Odpowiedz
No coś mi się wydaje że uzależnienie to nie taka zerojedynkowa sprawa, że jak zapalisz zioło czasem to uzależnienie od razu.


@Szermiona: N-------i są złe i uzależniają od razu, dlatego są nielegalne. Spójrz, sam joint już ci nie wystarcza i szukasz dodatków, czytasz na internecie, interesujesz się tym.

A tak w ogóle to grzech i pójdziesz do piekła bo to samookaleczanie się
  • Odpowiedz
@Dyspenseria: gowno prawda, jednych bardziej uzaleznia a-----l, innych jointy a innych k-----a.

Moge prywatnie zazartowac ze mnie k-----a nie uzaleznia, ale mam ku temu podstawy, bo mnie boli serce po niej, nawet po kraku.

Tak samo 3/4mmc, faza w------a i mam 3 dni crave zeby wciagac dalej, ale jakos szybko mi to przechodzi i nigdy tego nie robie.

A jak tylko zapale bucha to za najpozniej 6 miesiecy pale cale
  • Odpowiedz
@Dyspenseria: ogolnie ciesze sie, ze Ciebie ziolo nie uzaleznia, ze sobie palisz kiedy chcesz, ale to nie jest cos powszechnego. Wiekszosc ludzi, ktorzy pala robia to regularnie i sa uzaleznieni.

Sam uwielbiam byc uzalezniony od ziola, pale od rana i non stop ciesze morde albo zanosze sie wrecz rechotem sam do siebie lub znajomych.
  • Odpowiedz
@Dyspenseria: tru i nie tru. Zaczynalem z ziolem, bo faktycznie relacja z ziolem byla dla mnie ratunkiem od tego co dzialo sie w domu.
A dzialo sie bardzo zle, non stop awantury o pieniadze, mimo ze dla wykopu jestem typowym przedstawicielem oskariatu. I faktycznie tak bylo, babcia sie awanturowala ze nie ma co do garnka wlozyc, a za pol roku nastepne mieszkanie kupowala. Wtedy nic z tego nie rozumialem, rodzice
  • Odpowiedz