Wpis z mikrobloga

Propaganda Baćki nie zna żadnego umiaru. Pamiętacie "przechwyconą rozmowę Berlina z Warszawą" z której nie tylko w Polsce, ale nawet w Rosji i na Białorusi kręcono srogą bekę?

Propagandyści Baćki niczego się nie nauczyli. Przecież wystarczyłoby, jakby dezerter Emil powiedział że np. Straż Graniczna odmówiła choremu migrantowi pomocy, albo że wolontariusze zostali pobici przez funkcjonariuszy. To by miało jakieś znamiona prawdopodobieństwa i znalazłoby się sporo osób, które by w to uwierzyły. Ale oni musieli pójść z grubej rury i kazali Emilowi mówić o masowych morderstwach i strzelaniu ludziom bez ostrzeżenia w głowę. Nawet w Moskwie przyjęli to z zakłopotaniem i nie wiedzą, czy w ogóle mają o tym wspominać, bo obawiają się ośmieszyć.

Wygląda to tak, jakby w białoruskiej propagandzie siedziały polskie krety i celowo robiły z Łukaszenki kłamcę i durnia.

#bialorus
xniorvox - Propaganda Baćki nie zna żadnego umiaru. Pamiętacie "przechwyconą rozmowę ...

źródło: comment_16398792003g3YcGsmzADlr7ujUaqxeg.jpg

Pobierz
  • 10
@xniorvox: Mam tylko nadzieję, że typ został schwytany gdzieś w lesie na granicy i zmuszony do wygadywania tych wszystkich bzdur. Bo jeśli on sam zdezerterował w ten sposób i poprosił o azyl na Białorusi (jak to brzmi xD) to jest turbo kretynem. Być może faktycznie był szpiegiem. Chociaż nie wygląda. Być może nie dowiemy się tego w najbliższym czasie albo w ogóle tak jak było z zaginionym szyfrantem. Trochę mi śmierdzi
Trochę mi śmierdzi zwykła dezercja. Mógł uciec w każde inne miejsce na świecie, a wybrał Białoruś?


@Mleko: Jakby naprawdę SG, wojsko i policja mordowały ludzi, to wystarczyłoby uciec np. do Niemiec i przedstawić organizacjom praw człowieka jakieś wiarygodne przesłanki. Ale jeśli faktycznie typowi groziły konsekwencje karne za jazdę po pijaku i przestępstwa kryminalne, to nie miał czego w pierwszym świecie szukać, bo by go wyśmiali i oddali Polakom.
@xniorvox: To jest zwykły false flag dla działań białoruskich pograniczników - jakby przypadkiem ktoś upublicznił nagranie ze strzelania w głowę to będzie gotowy świadek, że to nagrano polskie służby, nie białoruskie