Wpis z mikrobloga

#filipiny #pogoda #tajfun

No i się skończyło super tajfun odette (rai)

Na wyspie, gdzie się obecnie znajduje wiatr zaczął szaleć od około 16, godzinkę po już brak prądu.
Najmocniejsze podmuchy zaobserwowałem od 21-23.
Wiatr wiał około 190km/h w centrum w porywach do 270km/h!
W miarę bezpieczne można było poczuć się około 4 nad ranem.

Szkód jest wiele.

Dzisiaj jadąc załatwić drobne sprawy mijałem obalone słupy elektryczne, wyrwane ogromne drzewa z korzeniami, zniszczone i podtopione domy.
Cała wyspa nie ma prądu, wszystko z generatora. Wątpię żeby szybko to naprawili.
Internet jest lecz niezbyt stabilny.

Poza tym dużo ludzi którzy starają się ogarnąć wokół swojego domu, by moc wrócić do normalnego życia.
  • Odpowiedz