Wpis z mikrobloga

Dobry serial polityczny o Jaruzelskim, PRLu i całej dekadzie lat 80tych, od obalenia Gierka przez stan wojenny do wyboru na prezydenta PRL, mi się marzy.
To byłoby jak skrzyżowanie Gry o Tron i Sukcesji, ech... Oczywiście nie powstanie, bo pokolenie 50+ by się zesrało na miętowo. Szkoda, bo wątków do eksploatowania jest dużo: same przepychanki w Biurze politycznym (z na przykład wątkiem Rakowskiego) z jednej strony, z drugiej cała misterna gra wewnątrz Solidarności z jej skrzydłami.
Może dożyję

#polityka #stanwojenny #seriale
Gilad - Dobry serial polityczny o Jaruzelskim, PRLu i całej dekadzie lat 80tych, od o...

źródło: comment_16393996485TA7jQspbKC1Pbx0wwdFNb.jpg

Pobierz
  • 5
Dożyjemy, ale jak sam zauważyłeś, jeszcze nie teraz.

Za 20 lat.


@The_Orz: Eee, spłaszczą go w imię aktualnie obowiązującej, za te 20 lat, nomenklatury. Dość odległe skojarzenie ale to trochę jak z filmami o Jezusie. Przez dekady powstało ich miriady ale dopiero "Pasja" Mela Gibsona oddała lepiej rzeczywistość.
@Gilad: do tego wątek watykański. Widzę to tak: trzej głowni bohaterowie - Jaruzel, Wałęsa i JPII, a jako ich tło partyjniacy, wojsko, służby, wierchuszka Solidarności, polski kler. Wszystko widziane z 3 perspektyw. Jeszcze mocne postaci drugoplanowe jak np. Kiszczak, Breżniew, Gorbaczow, Reagan. Retrospekcje dot. Jaruzela, jego dzieciństwo w dworku, nauka w katolickiej szkole, zesłanie na Sybir, szlak bojowy z ZSRR do Berlina, czasy stalinowskie. Jak to się stało, że że szlacheckiego
@galicjanin: Tak, też sobie to wyobrażałem w ten sposób, że odcinki są wycinkami rzeczywistości, a nie ciągłą fabułą z odcinka na odcinek. Trochę jak to zgrabnie zrobiono w The Crown. Taki potencjał, gdzie są nasi wybitni scenarzyści, ech...