Wpis z mikrobloga

@strongBAD: Max sam ledwo sie zmiescil w szykanie a Lewis nie mial szans sie zmiescic wiec polecial prosto, najwieksze kontrowersje moze budzic przewaga jaka powstala
  • Odpowiedz
@strongBAD: wg mnie nazwanie tego wypchnięciem jest już naciągane. Było to opóźnione hamowanie, ale nie słyszałem komentarza, żeby ten manewr był wbrew regułom zarówno podczas wyścigu jak i w post-race. W tym sezonie Max miał dużo gorsze manewry, ten wydawał się odważny, ale czysty.

Wydaje mi się, że recepta była dosyć prosta dla HAM-a - nie zostawiać tyle miejsca. Wiadomo, że wtedy nie miałby idealnej lini wyścigowej, ale coś za coś.
  • Odpowiedz
@dreamer: miałbyś racje pod jednym warunkiem - jakby Max zostawił miejsce Hamowi. Wyobraź sobie, że za tarką zamiast linii masz płot. Efekt manewru? Lewis w ścianie
  • Odpowiedz
@Paayor: Obejrzałem jeszcze raz i faktycznie ten zakręt nie był taki wolny i miejsca dla HAM-a już nie było. Czyli pozostaje kwestia "odjechania" i uzyskania przewagi poza torem.

Inna kwestia, że takich manewrów gdy ograniczeniem nie jest ściana/płot jest dużo, marines błędu jest mały i mamy dużo decyzji, które wydają się niekonsekwentne...
  • Odpowiedz
@dreamer: Max zrobił klasycznego "dive bomba" - takiego to się robi vs SI w f1 na PC. Faktem jest, że odkąd nie ma Charliego, to sędziowie pracują bardzo słabo i podejmują dziwne decyzje - stąd też komunikat Toto, żeby nie puszczali SC. Podjęli decyzję na podstawie VSC, a sędziowie często po VSC decydowali się wypuszczać po 2 okrążeniach SC...
  • Odpowiedz