Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak odebrałem prawko i wsiadłem do swojego pierwszego bolidu napędzanego kosmiczną, japońską technologią VTEC (w Polsce znane pod nazwą "fałtek"). 114KM wciskało w fotel, a długa, ekonomiczna skrzynia pozwalała osiągnąć 100kmh na drugim biegu, przy akompaniamencie straszliwego wycia tej potężnej jednostki. Koledzy zanim mnie widzieli, wiedzieli, że jadę ja i mój szybki bolid. Dokładnie te same emocje będą towarzyszyć mi dzisiaj o 14:00, kiedy to pewien latający holender wyposażony w silnik z tej samej stajni, #!$%@? popularny sklep internetowy z oponami. Jednym słowem, jazda z czekolatino #f1