Wpis z mikrobloga

Bemben w Wilkowie mieszkał do 12 roku życia, a opowiada jakby tam spędził dobre 50lat, osiągnął wiele sukcesów, a Wilkowo było centrum wydarzeń, gdzie codziennie się coś działo. Pewnie większość jego dni wyglądała tak: wstaje, idzie do szkoły, wraca i karmi swinie/pomaga, wieczorem idzie spać. Piękny żywot dla jego, dlaczego on tak kiepskie dzieciństwo, tak dobrze wspomina? Wątpię by mógł sobie swobodnie biegać z rówieśnikami po lekcjach, bo raz że kolegów nie miał, a i pewnie w domu była zelazna dyscyplina i zakaz Bembenstwa.
#kononowicz #patostreamy
  • 3
@PoteznyTomaszek: Knur wtedy żył beztrosko, jak to dziecko chodził za ojcem i pomagał, dobrze jadł,ojciec miał głowe na karku wiec źle nie zyli. Okres białostocki jeszcze za życia rodziców też wspomina dobrze bo w dalszym ciągu wszystko było na głowie ojca który dowodził domem. Okres bandycki i morderczy sie rozpoczal jak zabrakło rodziców a knur nauczony wygodnictwa i wrodzony nierób musiał wziąc życie na własne opasłe ramiona.