Aktywne Wpisy
ZenujacaDoomerka +65
Komary to są takie debile. Po co on podchodzi mi do ucha skoro wie że zginie przez to śmiercią tragiczną? Lata ewolucji a one dalej bez mózgu
RobieZdrowaZupke +24
Najgorzej to jest mieć takiego penisa 16-17 cm jak ja. Dla kobiet to za mało, a trąbka się wygadał, że amerykańskie satelity szpiegowskie dostrzegają obiekty o wielkości przynajmniej 15 centymetrów, więc nie mogę wyjść z gołym siurdakiem na działaczkę, bo nigdy nie mogę mieć pewności, że jakiemuś Johnowi się akurat nie nudzi podczas pracy w wojsku i nie wykorzystuje takiej satelity do oglądania mojego przyrodzenia znad ziemskiej atmosfery.
Jakieś fajne wędki do 10-12g polecicie? Tyle tego jest, że nie da się ogarnąć, a ja nie ukrywam, że w moim garniturze wędek jest teraz dziura, dół mam obsłużony, górny zakres okonia + sandacz na lekko też, a brakuje mi takiego uniwersalnego kijka, który obsłuży w opadzie 5cm gumę na 2g czeburaszce i jednocześnie, jeśli "okoliczności do tego skłonią", żeby wrzucenie woblerka na bolenia nie było proszeniem się o kłopoty.
W Odrze we Wrocławiu, poza sumem, wielu dużych ryb nie ma, więc nawet 3-18g to moim zdaniem przerost formy nad treścią, a chciałbym KOMFORTOWO tymi 2-2,5g łowić, bo obecna wędka COŚ pokazuje przy 3g, a komfortowo jest przy 4g główce.
I tak, mam wędkę, która 3g + 7,5cm gumę obsługuje, ale to XUL i nie po to ją kupiłem, by kusić los.
Wymagania: dość czuła szczytówka (do gum), akcja w miarę szybka, żeby jak pisałem, COŚ pokazała przy opadzie, a przy tym obsłużyła obrotówkę rozmiar 2 bez trudności.
Wędka
Moja obecna Okuma, żeby nie było wątpliwości, mega mi pasuje, tylko że najczęściej łowię na 7,5cm gumę i 3g czeburaszkę i to jest jej dolny limit, jeśli chodzi o opad, a z kolei dla mojej 2. wędki to już bliżej górnego limitu. A brakuje mi wędki, która by się z takim zestawem czuła optymalnie.
Wiem, że da się zrobić wędkę kompromisową, co i opad pokaże, i przy woblerze nie zdechnie i ma zapas mocy w dolniku, ale jest delikatniejszy od obecnej wędki.
Będę łaził w woderach po dość bystrej rzece, więc wolałbym, by z jednej strony wędka