Wpis z mikrobloga

Mirki, od kilku dni razem ze swoją różową walczę z #covid i chyba na dobre opuściłem przynależność do grupy #foliarze. Dotychczas myślałem, że jak masz 25 lvl, to ten wirus jest jak zwykłe przeziębienie - jednak nie jest. (_ ) Nie wiem czy bardziej jesteśmy zmęczeni psychicznie czy fizycznie ale tydzień mija, a objawy nadal paskudne. Straszny syf ten wirus. Ponadto, dopiero teraz widze jak media zajechały mi psychikę. Gdy zobaczyłem wynik testu pozytywny, to autentycznie zaczęło mną telepać na samą myśl, że kilka dni wcześniej widziałem się z babcią, dziadkiem i rodzicami. Zawsze myślałem pozytywnie w każdym aspekcie a wtedy tak mnie ścięło, że sam jestem zdziwiony jak się nakręciłem. Finalnie okazało się, że złapałem to już po wizycie u nich ale trauma lekko została. Oby ta epidemia wreszcie się skończyła...
#koronawirus
  • 112
  • Odpowiedz
Ludzie nie rozumieją, że tu nie chodzi o same zgony, a bardziej o niedopuszczenie do sytuacji, w której służba zdrowia staje się przeciążona - stąd lockdowny, ograniczenia


@Cyderek: ludzie rozumieją, że to gówno daje na ibecnym etapie pandemii.
  • Odpowiedz
@kezu5osiem100: babka mojej różowej umarła w tym tygodniu w szpitalu, jej mąż jakoś przeżył. Oboje to dość sędziwi ludzie którzy mało wychodzą z domu, ale w tym przypadku zaraził ich bezobjawowy wnuk. Ci co twierdzą że to wymyślona choroba powinni się rozpędzić i uderzyć w ścianę. To że rządy postanowiły to wykorzystać to już inna sprawa.
  • Odpowiedz
@NdFeB daj dowod ze bezobjawowo byl nosicielem wirusa I faktycznie to on zaraził tych ludzi, udowodnij ze babcia nie zmarła po prostu ze starości jak ludzie do tej pory

Taka bajkę mozesz swoje mamie wciskać o zabijaniu babci przez bezobjawowych

#!$%@? ale bzdurę #!$%@?łeś
  • Odpowiedz
@kezu5osiem100: Ja nie znam nikogo kto by ciężko przeszedł, przyjaciółka 30 lat duża niedowaga (172cm i 45kg) utrata węchu i tyle. Kuzyn utrata węchu i lekka gorączka, drugi kuzyn z żona to samo. Sąsiadka lat 72 dość wysoka gorączka i brak węchu. Wiec nie ma zasady kto jak przejdzie. Ja osobiście przeszedłem ciężej bo miałem 4 dni mocny kaszel ale ogólnie jak na moja nadwagę to nie było zle.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@kezu5osiem100: no faktycznie, brzmi jak straszna walka, bóle mięśni i gorączka. Czekaj czekaj, przy czym to występowało, a mam, grypa. Poza tym to jest dowód anegdotyczny, przykładowo 1 przejdzie z ciężkimi objawami, 50 prawie bez. Kilka lat temu miałem coś grypopodobnego, podczas której leżałem głównie ciągle z gorączką, na wpół ogarniając co się dzieje. Pot przesiąkł materac na wylot, od jadłowstrętu schudłem 10 kg w 10 dni. O czym to
  • Odpowiedz
@kezu5osiem100 mądry polak po szkodzie, to chyba jedyne porzekadło, które ma jakiś sens. Szkoda Mirek że w ten sposób doszedłeś do tych wniosków ale zdrówka życzę! Ogólnie z tego co obserwuje to ilość foliarzy i szurów się zmniejsza. Mówię tu o moim otoczeniu, niektórzy zmieniają zdanie po przechorowaniu, inni jakoś tak nagle się idą szczepić i przestają pisać wszędzie te brednie, pewnie zobaczyli jak to działa na kimś bliskim. Ja ogólnie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@kezu5osiem100: Ja też kiedyś byłem foliarzem, ale rozmowa z ludźmi (chorymi na covid, pielęgniarkami, lekarzami czy wojskowymi, którzy dostarczali tlen do szpitali) mi jednak oczy otworzyła. Jeden przejdzie bezobjawowo, drugi się będzie meczyl dwa tygodnie, a trzeci wyląduje w szpitalu pod tlenem albo respiratorem. Problem pojawia się, gdy tych trzecich zbiera się aż tyle, że szpitale po prostu zostają sparaliżowane. Ludzie nie rozumieją, że tu nie chodzi o same zgony,
  • Odpowiedz
@kezu5osiem100: no ja mam o tyle problem, że przeszedłem rok temu(sam okres izolacji ok - tylko utracony węch i smak), potem walczyłem pół roku z bólami stawu. No i teraz jak to też mówią lekarze, gorzej nie będzie. Także niech ktoś mi wytłumaczy po co miałbym się szczepić skoro jako tako ryzyko pewne jest na te nopy. Gdyby szczepionka dawała to że się nie zakaże i nie będę dalej zarażał(inne
  • Odpowiedz
@Master_Of_Disaster91: to nie bajka, sam mieszkam z dziewczyną w UK więc dowiadujemy się przez emaila co się dzieje. Tylko z nim mieli kontakt bezpośrednio przed szpitalem, oboje leżeli 2 tygodnie po których tylko dziadek wyszedł ze szpitala. Nie musisz wierzyć.. My nadal się nie zaszczepiliśmy po mamy po 30 lat, daleko mi do jakiegoś wariata w jedną czy drugą stronę. Tak jak napisałem to byli starzy ludzie 80+ i do
  • Odpowiedz
@umtali Bo grypa sama w sobie jest ciężka choroba. Nie miałeś grupy skoro piszesz stał głupi komentarz. Co nie zmienia faktu że trzeba już dawno olać ta pandemię restrykcje maseczki bo nigdy to się nie skończy a wirus będzie już z nami na zawsze
  • Odpowiedz