Czy są tu jakieś mirki korzystające na co dzień z transportu publicznego w #niemcy, #uk, #holandia ogółem w europie zachodniej? Czy tam podobnie jak w polsce funkcjonuje kultura ustępowania miejsca wszystkim starszym ludziom od razu jak wejdą do autobusu lub tramwaju? #pytanie #kiciochpyta
@Dragontraxxx: W NL jakieś 6 lat temu w tramwajach była. Starsi ludzie odwdzięczają się wtedy takim bardzo serdecznym uśmiechem, który może ustawić humor na cały dzień.
@Dragontraxxx: ja rzadko kiedy korzystam, zawsze byly wtedy wolne miejsca, wiec nie mialem mozliwosci zaobserwowac. Rozmawialem ze 2 tygodnie temu z Belgijka lvl30 i mowila, ze ona nigdy nie ustepowala, bo jak komus nie pasuje stac to moze wczesniejszym busem jechac, gdy mniej ludzi jezdzi¯\_(ツ)_/¯ Wiec swiadomosc jest, ze tak wypada zrobic, gorzej z checiami. Przynajmniej u niej;-)
@Dragontraxxx: Tak i jeszcze trzeba mówić wszystkim dzień dobry, witać się w sklepie ze sprzedawcami, odwzajemniać uśmiech, we włoszech i finlandi sie wita z kierowcą itp.
Kiedyś mnie wzięła stara walijka sprzedawczyni w sklepie na bok i zgasiła jak peta w taki sposób:
Ci twoi koledzy to bardzo niegrzeczni są - dlaczego? Bo nie mówią dzień dobry, dziękuje dowidzenia itp. - (tutaj stanąłem w obronie i wytłumaczyłem babce że to niepiśmienne
Bo nie mówią dzień dobry, dziękuje dowidzenia itp.
@suqmadiq2ama: i to jest jeden z powodów dla którego uwielbiam wyrwać się z Londynu. Wszyscy( no większość) są mili, wszyscy powiedzą dzień dobry i porozmawiają. Zero stresu, zero #!$%@? i patrzenia wilkiem na innych.
Rozmawialem ze 2 tygodnie temu z Belgijka lvl30 i mowila, ze ona nigdy nie ustepowala, bo jak komus nie pasuje stac to moze wczesniejszym busem jechac, gdy mniej ludzi jezdzi¯\_(ツ)_/¯ Wiec swiadomosc jest, ze tak wypada zrobic, gorzej z checiami. Przynajmniej u niej;-)
Kiedyś mnie wzięła stara walijka sprzedawczyni w sklepie na bok i zgasiła jak peta w taki sposób:
Ci twoi koledzy to bardzo niegrzeczni są
- dlaczego?
Bo nie mówią dzień dobry, dziękuje dowidzenia itp.
- (tutaj stanąłem w obronie i wytłumaczyłem babce że to niepiśmienne
@suqmadiq2ama: i to jest jeden z powodów dla którego uwielbiam wyrwać się z Londynu. Wszyscy( no większość) są mili, wszyscy powiedzą dzień dobry i porozmawiają. Zero stresu, zero #!$%@? i patrzenia wilkiem na innych.