Wpis z mikrobloga

dawniej ludzie się pobierali bardzo szybko i tylu rozwodów nie było


@trevoz: Głównie dlatego, bo za rozwód był ostracyzm społeczny.

Teraz wszyscy biorą ślubu po kilku latach związku, czasem nawet 5+, wszystko teoretycznie przetestowane, a i tak biorą rozwody

Podejrzewam, że statystycznie ludzie trafiali się niedopasowani w podobnym stopniu teraz i wtedy. Tylko kiedyś uważali, że trzeba ten krzyż nosić całe życie, a teraz stwierdzają, że nie będą się męczyć.
No,
Głównie dlatego, bo za rozwód był ostracyzm społeczny.


@wilku88: nie tylko dlatego. W tamtych czasach jak coś komuś nie pasowało to starało się to naprawić, a teraz od razu rozwód.

Podejrzewam, że statystycznie ludzie trafiali się niedopasowani w podobnym stopniu teraz i wtedy. Tylko kiedyś uważali, że trzeba ten krzyż nosić całe życie, a teraz stwierdzają, że nie będą się męczyć.


I czy ci ludzie są szczęśliwi po rozwodzie? Bo z
W tamtych czasach jak coś komuś nie pasowało to starało się to naprawić, a teraz od razu rozwód.


@trevoz: Bzdura, prezentujesz typowe boomerskie #!$%@?. Poczytaj sobie wątki związkowe na forach internetowych jak ludzie rozkminiają jak ratować swoje związki i małżenstwa.
W tamtych czasach jak coś komuś nie pasowało to starało się to naprawić,


@trevoz: raczej żyli razem, a w praktyce osobno. Naprawianie? Myślę, że mało było związków, w których mówiło się o uczuciach, a problemy rozwiązywano rozmową.

I czy ci ludzie są szczęśliwi po rozwodzie?


niektórzy pewnie tak

Jak ma być inaczej skoro ludzie są #!$%@? przegrywami, którzy nie potrafią nawet ślubu wziąć z właściwą osobą.


nie zawsze da się przewidzieć
raczej żyli razem, a w praktyce osobno. Naprawianie? Myślę, że mało było związków, w których mówiło się o uczuciach, a problemy rozwiązywano rozmową.


@LeVentLeCri: no nie wiem, mi się wydaje, że nawet przez ten ostracyzm społeczny ludzie starali się bardziej o swoje małżeństwa. Nawet jeśli nie ze szlachetnych pobudek to przez to, żeby sąsiedzi nie wytykali palcami, ale liczy się efekt.
A teraz jak człowiekowi nie pasuje małżeństwo to bierze rozwód
mi się wydaje, że nawet przez ten ostracyzm społeczny ludzie starali się bardziej o swoje małżeństwa. Nawet jeśli nie ze szlachetnych pobudek to przez to, żeby sąsiedzi nie wytykali palcami, ale liczy się efekt.


@trevoz: no efekt był właśnie taki, że żyli ze sobą jak współlokatorzy, a nie jak ludzie, którzy się kochają. Oprócz ostracyzmu dochodził jeszcze fakt, że często kobiety nie pracowały zarobkowo, więc niezależnie czy facet pił czy bił,