Wpis z mikrobloga

@wilku88: pitolisz, ona nie była jego klientką tylko przyszłą partnerką. Zadzwonił, napisał, olała go no to kto się będzie wychylał, ma sporo roboty też u siebie a nie się będzie uganiał za typiarą wiecznie. Zamiast "przepraszam, byłam zajęta, ale już możemy spokojnie porozmawiać" to nie, odwinęła się z pretensją. No to elo. To wiele mówi o takiej osobie.