Wpis z mikrobloga

@Garnet-back-together: jego pośmiertny album to mój ulubieny kpopowy. Jonghyun miał coś czego nie ma i długo nie będzie miał tam nikt. Może po części dlatego zdecydował się na ostateczne rozwiązanie kwestii egzystencjalnej. Wiem, że zawsze mu zazdrościłem i dziwiłem się sam sobie, że ktoś tak idealny jak on był w stanie zrobić to co trzeba a ja sobie tak wegetuję i męczę się od kilku lat nie mogąc zrobić nic.
  • Odpowiedz