Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@DOgi: Odwrotnie.

Polka wchodząca sklepu na Ukrainie, jak Bóg. Kupujesz co chcesz. Płacisz jak za rozjechanego banana na drodze. Ukrainka tam ma normalne ceny.

To samo jest gdy Niemki kupują coś w Polsce. Wydają (dla nich) grosze, czują się jak by mogły cała sieć żabki kupić za pół wypłaty bo cały koszyk a płacą jak za spłukanie wody w kiblu. A Polki w tym samym sklepie muszą kredyt brać na paczkę