Wpis z mikrobloga

Bardzo mnie ucieszyło Zensio Jusio Terror-no-Fuji, jak i wynik Ury. Wola przetrwania i bezlitosna siła pierwszego jak i niesztampowe techniki drugiego dostarczyły niebywałych emocji podczas tego i poprzedniego #basho.
Osobiście liczę, że prędzej czy później, drugim Yokozuną zostanie wytrwały i stabilny w wynikach Takakejsio. Podobne oczekiwania mam względem Mitakeumi'ego
Takayasu, choć czuję do niego wielką sympatię, jest chyba obciążony klątwą Ochinoshina - wielki duch walki, jak i potencjał fizyczny, ale ciało najwyraźniej osiągnęło już dawno temu maksimum swego potencjału. Obawiam się, że już nie zobaczymy "Beast Mode" Takayasu, który zaprzestał prężenia muskułów przed walką, zanim nie odzyska pozycji Ozeki'ego. Wielka szkoda. Może odzyska siły walcząc z zawodnikami w dolnej części tabeli Makuuchi.
Zobaczymy jak w najbliższych turniejach będzie się sprawował Abi, jego powrót do Makuuchi przypomina walkę z przeciwnościami losu Terunofuji'ego. Oby jego pasmo sukcesów nie okazało się chwilową zwyżką formy. Jego potencjalne dalsze sukcesy mogą sporo namieszać na szczycie hierarchii zawodów sumo. Może wreszcie spadnie ze stołka Shodai, solidny ale beznadziejnie brzydki w stylu Ozeki (mistrz minimalnego wysiłku i obrońca wyniku 8-7 ;) )
Reszta ze szczytu: Tobizaru, Wakatakakatakagakage, Kiribayma, Meisei, Takanosio-happy-Budda - no cóż; podobnie do Siodaja, jak to w ekstraklapie, potrafią wygrać z każdym jak i przegrać ze wszystkimi.
#sumo
  • 1
zaprzestał prężenia muskułów przed walką, zanim nie odzyska pozycji Ozeki'ego. Wielka szkoda.


@plonace_kalosze: Też mi tego brakuje...
Teraz będziemy mieli dwóch braci Waka w makunouci, bo Wakamotoharu był na Jurio 1 i wykręcił dwucyfrówkę, tak więc nie ma bata. Flopy? Kotoeko, który wyraźnie ma coś nie tak z lewą nogą, bo go tragicznie zawiodła dwa, czy trzy razy. No i trochę szkoda że Siohozan tak słabo wypadł, ale on ponoć ma