Wpis z mikrobloga

@kwahu666_ponownie: A skoro pytasz to jeszcze dodam, że niemożliwe jest stworzenie generatora prądu który nie będzie potrzebował czegoś w zamian za wytworzoną energię, bo to wymagałoby osiągnięcia ponad 100% sprawności.
  • Odpowiedz
@ManiacTeam a nawet jeśli się zatrzyma to z ciekawości jaki jest stosunek zysk/strata takiej instalacji. Na filmiku widać, że facet tylko na chwilę przykłada zewnętrzne źródło prądu, a potem powiedzmy przez 20 min układ "się kręci". Jeżeli to nie fake to niezła oszczędność energii by z tego była. Jakis układ dorobić, aby regularnie napędzał takie koło i może by to miało sens. Perpetum mobile jednak to nigdy nie będzie...
  • Odpowiedz
Jeżeli to nie fake to niezła oszczędność energii


@nadmuchane_jaja: XD, widzę że z lekcji fizyki to się spierało. Nie waznwbjak długo by się kręciło to i tak trzeba w to włożyć więcej energii niż się wyjmie. Żadnej oszczędności nie będzie. Chyba że układ "naładuje" na nocnej taryfie i zużyje w dziennej. Ale to nadal nie oszczędność energii
  • Odpowiedz
@nadmuchane_jaja: To działa na zasadzie energii zgromadzonej w kole zamachowym. Istniały nawet kiedyś autobusy elektryczne, zasilane takim wielkim rozpędzonym walcem, tylko kiepsko skręcały (efekt żyroskopu). Zachowując odpowiednią precyzję wykonania, wydaje się to całkiem sensownym sposobem przechowywania energii w krótkim okresie czasu, np. jako uzupełnienie domowej instalacji fotowoltaicznej.

Tutaj DIY i dokładne opis jak to działa: https://www.youtube.com/watch?v=yhu3s1ut3wM
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kwahu666_ponownie: nie mogę znaleźć najlepszego filmiku tego typu z listwa podłączona do samej siebie i pstrykaniem piezo.
Chyba to było u ziomka który teraz ma nazwę kanału diodegonewild, kiedyś się chyba nazywal danyk, pewnie usunął
  • Odpowiedz
@Reevo na takim niewielkim kole nie działały by tak długo te wszystkie żarówki i jeszcze na dodatek podłączana później kątówka. Gościu tnie w #!$%@? i ma kabel gdzieś wciśnięty xd
  • Odpowiedz