Wpis z mikrobloga

@Kamilo67: Może idzie ale jak się nie ma biegłości w obliczeniach (jak ja) to kierunek techniczny jest kompletnie bez sensu, bo nie da się wyrobić. Ja aktualnie jestem na logistyce i z 6 przedmiotów w tym semestrze na 4 mam prawie same obliczenia i zastanawiam się czy nie zmienić kierunku, bo zanim ja skończę robić jedno zadanie to reszta robi trzecie, a na kolosach przeważnie nie robiłem wszystkich zadań bo nie
@LSkiper: Cóż, ja w szkole nie miałem rozszerzonej matmy, maturę podstawową napisałem fatalnie. I co? Na studiach przetrwałem pierwszy rok analizy matematycznej. Co więcej, czuję się teraz na siłach, żeby w tym roku przystąpić napisać rozszerzoną maturę z matmy. Trzeba mieć trochę wytrwałości, jasne, że niektórym to nie podejdzie, ale lepiej nie sugerować się opinią czyjąś, a samemu spróbować.