Wpis z mikrobloga

@Pshemeck: można sie śmiać, ale wyobraźcie sobie tą abstrakcyjną sytuacje: Śpieszycie się na autobus, lub musicie szybko kupić w markecie pampersy dla kaszojada, zapomnieliście maseczki lub macie ją w dupie- nieważne. I nagle jakiś obcy człowiek podchodzi do was i kaszle wam na ryj.

Ja tam jestem człowiekiem ugodowym, nie szukam zaczepek, nawet rzadko trąbie na ludzi jak coś odjebią, zwykle jak menel chce odemnie drobne to daje mu choć 50gr