Wpis z mikrobloga

#gtav #gta #xboxone Pamiętam jak wychodziło GTA V, miałem wtedy 18lat. Byłem mocny podjarany, odliczałem dni do premiery. Załatwiłem sobie zwolnienie lekarskie, żeby do szkoły nie chodzić, bo planowałem mocno no-lajfić. Gta IV, zrobiło na mnie ogromne wrażenie, świetny silnik gry, model zniszczeń samochodów, model jazdy, fizyka gry. Świetna fabuła i dodatki.
Z nadzieją pojechałem autobusem z mojej wiochy, po swoje wydanie pudełkowe V, i czym prędzej wróciłem do domu. Włożyłem płytkę i czekałem aż się zainstaluję. Gdy wreszcie nastał ten moment, mocno najarany odpaliłem giere i zamierzałem grać, grać i jeszcze raz grać. A tu klops xD Pierwsze co poczułem to ogromne ROZCZAROWANIE. Fatalny, sztuczny model jazdy, grafika i fizyka to wielkie xDD, na ulicach Los Santos kręciło się może z 5 osób. Wiem, że Gta V na PC wyglądało już troche lepiej, ale to był chyba mój największy zawód gamingowy w życiu. Pamięta ktoś jak to wyglądało na Xboxie 360 czy PS3 ? Miał ktoś podobne odczucia?
  • 9
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@donvitoandolini1995: Na PS3 grałem i tak samo się zawiodłem, miasto takie jak w GTA SA a nawet do restauracji czy na siłownię nie dalo się wejść ogromny regress względem poprzednich części :/
  • Odpowiedz
@Lesrley: 100 razy bardziej wolałem SA, trzy rózne miasta, trzy rózne style. Tutaj te nudne Los Santos, gdzie możesz wejść do fryzjera i po ciuchy. Nawet w IV były rózne bary, miasto nie było sterylnie czyste, tylko brudne, pełne śmieci, detali. Był tam klimat
  • Odpowiedz
@donvitoandolini1995: kupiłem PS3, tylko po to, żeby zagrać na premierę w GTA V. Byłem/jestem fanem VC, czwórka też była fajna. Nie tak pastelowa. No i fakt, nie spodobało mi się rozdzielenie fabuły na 3 bohaterów, tak na prawdę z żadnym się nie zżyłem a trevor to mógłby dla mnie nie istniec. Pustka na ulicach była mega widoczna, podobał mi się za to duży świat i trafne odniesienia do wtedy bieżących
  • Odpowiedz