Wpis z mikrobloga

146 r. p.n.e., koniec III Wojny Punickiej.
Ostatni robotnicy opuszczają ruiny Kartaginy. Zgodnie z rozkazami senatu gigantyczne miasto zamieszkałe przez kilkaset tysięcy mieszkańców przed rozpoczęciem wojny, a około 50 000 w momencie upadku, zostało całkowicie zrównane z ziemią. Mury obronne, domy mieszkalne, świątynie, ogrody, porty - wszystko zostało zniszczone. Mieszkańcy zginęli, uciekli lub zostali wzięci w niewolę. Po ruinach hulał wiatr, wśród nich musiało leżeć mnóstwo kości, panowała wszechobecna i złowroga cisza, okazjonalnie grasowali tam ludzie poszukujący jakichkolwiek cennych lub użytecznych przedmiotów które zostały przeoczone przez Rzymian.

Po wspaniałej stolicy niegdyś ogromnego i bardzo bogatego państwa nie zostało nic, zorganizowany system kulturowy został po prostu zmieciony z powierzchni ziemi przez ogromną nienawiść innego kraju. Mało co może się z tym równać, nawet zdobycie Konstantynopola przez Turków nie miało takich konsekwencji.

Takie przemyślenia pojawiły się gdy zacząłem się zastanawiać jak musiała wyglądać sytuacja tuż po głównych wydarzeniach ( _).

#historia #starozytnosc #kartagina