Wpis z mikrobloga

Bej kiszonkowy na ostatnim gniocie opowiada na nowym osiedlu u football wujka że fajne osiedle i że chcąc kupić szophouze wpłaca się 6000$, a potem po 400$ raty, wiadomo na siebie chaty wziąć nie może ale są inne rozwiązania.
Na moje to on wplata taki temat po to żeby jakichś frajerów z Polski znaleźć, a on zarobi na pośrednictwie.
Oczywiście w komentarzach Grażynki myślą że mówi o tym na gniocie bo sam chce chatę kupić:) I większość komentarzy w stylu no kupuj będziesz na swoim itd:) Zapomniały że ten potentat grillowo-kiszonkowy jest pusty w ryj. Najwyżej co może sobie kupić to puszeczkę Cambodia beer 0,33l
#raportzpanstwasrodka
  • 4