Wpis z mikrobloga

@Necropriest: jestem grzeczny, tolerancyjny i ugodowy, ale jakby mi ktoś zostawił taką karteczkę (oczywiście na wolnym miejscu parkingowym bez płatnej rezerwacji) i coś by się stało z moim autem, to jeśli by ten ktoś regularnie parkował na tym miejscu i uważał je za 'swoje' to by musiał uważać na swoje opony...
@Necropriest: no takich to bym po mordach #!$%@?ł. Miałem sąsiada kiedyś, któremu "jego" miejsce parkingowe przerobili na miejsce dla osoby niepełnosprawnej, mieszkającej w tej samej klatce. Oczywiście miał #!$%@? i parkował tam dalej, a co gorsza, był policjantem wysokiej rangi, więc wszystkie aspiranty i te inne bały mu się ten samochód odholować. W końcu ktoś poszedł z tym do jakiegoś komendanta (chyba nawet wojewódzkiego), ten się #!$%@?ł i go zdegradował w