Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dostałem podwyżkę o 1000zł i zarabiam więcej niż moja różowa. Ja 4000, ona ok. 3000. Radość długo nie trwała, bo jak tylko się dowiedziała, to oznajmiła, że powinienem w takim razie zacząć więcej dokładać się do rachunków na mieszkanie (do tej pory było 50/50) i pokrywać większość zakupów (tu też było 50/50). Oczywiście wyniknęła z tego afera, bo uważam, że sam ciężko na to zapracowałem i powinienem mieć jakiś motywator też dla siebie. Ona się obraziła i od wczoraj nie gadamy, a dziś zadzwoniła teściowa z ryjem, że nie na tym polega związek i jak sobie wyobrażam przyszłe małżeństwo skoro nie chcę mieć wspólnych finansów i wspierać córki kiedy sytuacja materialna na to pozwala. Jestem egoistą Mirki? Bo lekko psycha is sitting co już robić.
#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61979f245ec89c000a4c28c9
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 121
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
Tylko się nie zdziw, bo mnóstwo różowych myśli tak samo. Jak zarabiacie tyle samo, to po połowie jest uczciwym układem. Ale po podwyżce, wychodzi, że jedna strona ma dokonywać większych wyrzeczeń na rzecz wspólnego życia, niż druga. Mówię o tym, że większym wyrzeczeniem jest wycięcie sobie z pensji 300 zł przez osobę zarabiającą 3000 niż przez osobę zarabiającą 4000.
Ona w tym momencie może zaproponować przeprowadzenie się do:
a) mniejszego mieszkania
b) dalekiego od centrum mieszkania
c) wynajem pokoju studentowi (raczej nie studentce;) no chyba, że jesteś głupi, i nie widzisz, że da jej to pretekst do ewentualnych oskarżeń i wskazywania winnego rozpadu związku) by dodać
  • Odpowiedz