[spokojny_chlopak]

Mirki, oponki 205/55/16 Gislaved nord frost, w każdej po 200 kolcy, bo auto sprowadzone ze szwecji. Rok produkcji 2011, plusem jest bieżnik ok 7mm. Brać się za wyjmowanie tych kolcy, czy kupować nowe? Ja to rozumuje tak, że 10 lat to troche dużo pomimo dobrego bieżnika i chce kupić nówki. Brat twierdzi, że wiek jest mało ważny i po co marnować kasę. Dodam że ja się uja na tym znam i stąd moje pytanie ( ͡º ͜ʖ͡º) #opony #motoryzacja

[J.....r]

Brat twierdzi, że wiek jest mało ważny i po co marnować kasę.

@spokojny_chlopak: xD bredzi. 10 letnie opony nadaja sie tylko do smieci.

[vieniasn]

@spokojny_chlopak stare śmietniki które kilka lat temu straciły swoje właściwości

[modzelem]

@spokojny_chlopak: opony na śmietnik. Bratu daj drugą szansę.

[44gts]

@spokojny_chlopak: opony zimowe są bardziej miękkie niż letnie ale po 10 latach są twarde i #!$%@? będą robić, wystaw z kolcami na olx, jakiś amator pewno kupi xd

[spokojny_chlopak]

@John_archer
@vieniasn
@modzelem
@44gts dziękuje ( ͡º ͜ʖ͡º)

[J.....r]

@spokojny_chlopak: Rozważ ew. wielosezony. Ja mam i do sezonówek na pewno juz nie wrócę.

[spokojny_chlopak]

@John_archer miałem w poprzednim aucie wielosezonowe z Klebera i byłem zadowolony, ale do obecnego auta już mam nowe letnie, dodatkowo żona uczy się jeździć i intuicja mi podpowiada, że lepiej pójść w dwa komplety ( ͡º ͜ʖ͡º)

[C.....2]

@spokojny_chlopak: Opony z kolcami mają inną gume. Kiedyś jeździłem z wyjętymi kolcami i była lipa.
Poza tym jak wyżej, polecam wielosezonówki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)