Wpis z mikrobloga

@mitatuyo: Też miałem to gówno w przedszkolu, ale już nie PRL-u tylko dużo później. To i kasza manna, gwarant odruchów wymiotnych u czteroletniego mnie. Na szczęście ani jedno, ani drugie nie było serwowane codziennie, tylko raczej raz w tygodniu.
  • Odpowiedz
@Pr3z3s87: Od dawna nie jadłam. Tylko raz jakoś półtora roku temu zabrakło makaronu do pomidorowej to sobie zrobiłam takie lane kluski. Od wtedy nie jadłam, a przed tym też kilka lat nie jadłam. Zjadłabym znowu.
  • Odpowiedz