Wpis z mikrobloga

  • 1
Oglądam teraz #mayansmc, i jednak mam wrażenie, #sonsofanarchy o niebo lepsze. W synach może i rzeczywiście Jax był takim głównym bohaterem, ale jednak cały gang był dobrze pokazany, każdy czlonek miał swoje wątki i swoją osobowość. A Majach w zasadzie kręci się wszystko cały czas wokół tych samych 4 osób plus Galindo, a reszta gangu robi w zasadzie tylko za tło. Jestem dopiero na s01e05, więc mam nadzieję, że się jeszcze zmieni
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach