Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Moja druga połówka zarabia ponad 14 tysięcy miesięcznie. Ma na koncie 200 tysięcy. U mnie pech chciał, że nie mam pracy, w dodatku wleciały poważne problemy zdrowotne. Na tyle poważne, że lekarze sugerują wyrobienie renty chorobowej. Co na to moja druga połówka? Czepia się, że nie jem prawidłowo, nie rozumie, że nie mam za co, nikt mi nie pomaga, czasem nie mam na wykupienie recept. Potrafi wysłać mi zdjęcie swojego obiadu, podczas gdy ja jem suchy makaron. Boli mnie to. Nie oczekuję pomocy, ale boli mnie, że dowala mi takimi rzeczami, wiedząc że nie stać mnie na dobre jedzenie i brakuje mi na leki.
#zalesie #zwiazki #przegryw #rozowepaski #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61866f5aecf1ee000a066df9
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 13
@dareckidarek: zjechano Cię uzasadnienie. A to, że ktoś się związał z osobą, która nie przejawia współczucia/ empatii/ chęci pomocy dla własnego partnera/ partnerki, to inna sprawa, definiowana w skrócie jako zwyrolstwo oraz dno i metr mułu.

Nie zmienia to faktu, że obie osoby w związku powinny ponosić odpowiedzialność za związek, w tym odpowiedzialność finansową. Właśnie między innymi dlatego, by w podbramkowych sytuacjach móc liczyć na siebie wzajemnie. A co, gdyby partner(ka)
FallInlove: @blond_lok: @warius: @stonogaaa: @Annonekk: Skoro oskarżacie mnie o bait, mogę Wam wysłać screena z rozmowy. Skontaktujcie się ze mną na pw. To się ciągnie mniej więcej od września. Mogę zrobić screeny nawet z tamtego okresu.

@ChickenDriver: @Yakooo: Prawdę mówiąc to mój pierwszy związek. Nie wiem jak to zakończyć. Boję się, że już nikt nigdy mnie nie pokocha i czeka mnie wieczna samotność. Najgorsze, że
@AnonimoweMirkoWyznania też obawiam się samotności, też miałem związek 4 letni. Myślałem że to kobieta z którą spędzę resztę życia. Niestety myliłem się, na tej ziemi znajduja się lepsi ludzie ode mnie.

Najgorzej że moja była najważniejsza częścią mojego życia, teraz jestem mocno zagubiony i w ogóle nie widzę siebie w kolejnym związku z inną kobietą.
Nie chce budować wszystkiego od nowa, wolałbym naprawić stary związek, na którym strasznie mi zależało.