Wpis z mikrobloga

przy każdej zmianie lokacji np. po wejściu do budynku.


@Viscop: o resecie po wejściu/wyjściu z lokacji wiedziałem, a o teleporcie co jakiś czas to mnie lekko zaskoczyłeś, bo ja jak debil czekałem za ujkami lub dostosowywałem tempo marszu gdy gra miała skrypt, że przed wejściem była rozmowa, po której otrzymywaliśmy klucz do lokacji lub następne podzadanie
  • Odpowiedz
a o teleporcie co jakiś czas to mnie lekko zaskoczyłeś, bo ja jak debil czekałem za ujkami lub dostosowywałem tempo marszu gdy gra miała skrypt, że przed wejściem była rozmowa, po której otrzymywaliśmy klucz do lokacji lub następne podzadanie


@bartton: Nie ma sensu czekać, jakiś czas temu robiłem ostatnie zadanie dla gildii to nawet na nich nie czekałem(ofc to debile którzy wejdą w każdą pułapkę, więc ze skradania nici). Chociaż
  • Odpowiedz
był jeden quest w którym na towarzysza trzeba było czekać co było strasznie słabe, chodzi o kapłana mary w Gwieździe Zarannej,


@Viscop: chodzi o te koszmary nękające GZ, gdzie się okazało, że kapłan Mary zostawił swoich towarzyszy na pewną śmierć z rąk (chyba) orków?
  • Odpowiedz
@bartton: Nie do końca, założył maskę pgaz, odkręcił zawór z gazem usypiającym i uciekł, chyba coś tam jeszcze zabrał, ale tego nie jestem pewny.
  • Odpowiedz
@Viscop: pozwolę sobie zacytować opis zadania "Koszmar na jawie"
Kapłan opowie ci co nieco na temat wspomnianego incydentu. Dowiesz się, że Świątynia Nocnego Zewu została niegdyś najechana przez orków, co skłoniło kapłanów Vaerminy do uwolnienia usypiającego gazu zwanego Miazmatem.

Obudzisz się w pobliżu Czaszki Spaczenia (2, dolny poziom) w towarzystwie Verena i Thoreka. Pierwszy z kapłanów rozkaże ci uwolnić Miazmat, na co ochoczo się zgodzisz.
  • Odpowiedz