Wpis z mikrobloga

Ostatnio gadałem z kumpelą z roboty na różne tematy, aż zeszło na temat związków. Mówię jej, że wziąłem się za siebie i pomału staram się schudnąć, bo niestety ale facet z bojlerem (115 kilo przy 181 cm wzrostu, bęben jak po braku Calgonu) zamiast kaloryferem ma w obecnych czasach ma bardzo małe szanse na znalezienie dziewczyny. Ona na to, żebym nie przesadzał bo znajdą się dziewczyny, które lubią faceta typu "miś". Odpowiedzią było, że ni #!$%@?, a nawet jeśli to takich dziewczyn jest promil i nawet barwna (i deczko #!$%@? jak moja osobowość) nic nie da. I z ciekawości ankieta do was drogie różowe. Ile z was wybrałoby misia na faceta i w jakim jesteście wieku. Powiedzmy, że robimy małe wykopowe badania naukowe.

#rozowypasek #wykopbadania ##!$%@?

Czy chciałabyś chodzić z misiem?

  • Nie 63.6% (14)
  • Tak (18 - 25 lat) 13.6% (3)
  • Tak (26 - 34 lata) 13.6% (3)
  • Tak (35 i więcej lat) 9.1% (2)

Oddanych głosów: 22

  • 2
Lepiej niech ktoś wytłumaczy dlaczego laski prawie nigdy entuzjastycznie nie reagują, gdy facet mówi, że robi coś by poprawić swoją fizyczność chudnie/biega/pakuje/ćwiczy w domu/stosuje dietę/chodzi na siłownię. Nigdy nie usłyszysz czegoś w stylu: „dobrze, będziesz fajnie wyglądał trzymam za ciebie kciuki”. Tylko coś pomiędzy „na #!$%@??” a „dużo kobiet lubi misiów”.
Nigdy nie usłyszysz czegoś w stylu: „dobrze, będziesz fajnie wyglądał trzymam za ciebie kciuki”. Tylko coś pomiędzy „na #!$%@??” a „dużo kobiet lubi misiów”.


@r4do5: bo wzmacnianie statusu quo uchodzi z jakiegoś powodu za grzeczniejsze niż wzmacnianie motywacji, które nie wiadomo czy osiągną jakikolwiek rezultat