Wpis z mikrobloga

#coolstory Dzisiaj byłem świadkiem uboju rytualnego kaczki przez katoliczkę. Widok okropny, ta kaczka sobie chwilę wcześniej biegała, robiła 'kwa kwa' z kilkoma innymi kaczkami, nagle kilkuletnie dziecko łapie jedną, przynosi mamie, a ta przy pomocy noża rozcina tylną część głowy... Jestem mieszczuchem i takie rzeczy mnie ruszają.

Teraz do sedna. Pod zakaz uboju rytualnego podchodzi właśnie takie zabijanie kaczek na czarninę. Co jest dosyć starą polską tradycją. Co o tym sądzicie mirki?

#ubujrytualny #kaczka #prawo #tradycja
  • 17
@piaskovitz: ##!$%@? jaki ubój rytualny? każde zabicie zwierzęcia w celu zjedzenia go w późniejszym czasie jest rytualne? jak chce rosół i kuraka zabijam przez odcięcie jej głowy a nie np wstrzyknięcie powietrza w żyłę to już jest nie jest dobry sposób na zabicie tej kury tylko rytuał?
@piaskovitz: zakaz uboju rytualnego w uboju domowym dotyczy tylko zwierząt kopytnych z tego co paczam:

Art 34.


1. Zwierzę kręgowe w ubojni może zostać uśmiercone tylko po uprzednim pozba-wieniu świadomości przez osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje.


2. W ubojni wyodrębnia się pomieszczenie do przetrzymywania zwierząt oraz po-mieszczenie do ogłuszania i wykrwawiania zwierząt.


3. W uboju domowym zwierzęta kopytne mogą być uśmiercane tylko po uprzednim ich pozbawieniu świadomości przez przyuczonego ubojowca.
@Hannahalla: @Synekdocha: Co prawda wychowałem się na wsi i widziałem już kiedyś jak się zabija i kurczaka i świnie. Dziś mnie to bardziej ruszyło jakoś. Lecz to olać. Chodzi mi o metodę, przecież jest identyczna jak ubój rytualny.

@paulusapis: Jest różnica pomiędzy odrąbaniem głowy kurze, a rozcięciem głowy kaczce tak by jeszcze żyła by krew mogła spłynąć.

@white_duck: Jeszcze nie wiem ale ogólnie też nie przepadam za kaczkami,
@paulusapis: Wiem, że to nie jest związane z żadnym rytuałem ale ustawa była wprowadzana ze względu na cierpienie zwierząt, a nie zakaz czynienia rytuałów danej religii (aż tak katolickim krajem na szczęście nie jesteśmy). Więc taka kaczka męczy się tak samo.

@stekelenburg2: Dzięki, więc ustawa jest średnio przemyślana, bo kaczka to gorsze zwierzę niż kopytne?

Ogólnie to nie wiem co o tym sądzić, bo jednak czarninę lubię ale nie lubię
@paulusapis: Nie jestem :) uwielbiam mięsko ale czarniny już nie ruszę. Bo jednak wolałbym by zabijano kaczki przy pomocy siekierki, a nie spuszczano krew gdy jeszcze żyje. Sprzeciwianie się spuszczaniu krwi gdy zwierze jeszcze żyje i jednoczesne jedzenie czarniny to czysta hipokryzja
@piaskovitz: W Biblii (nie będę szukał, ale pewnie gdzieś w księdze Kapłańskiej, obok zakazu jedzenia krwi i robaków) jest zakaz jedzenia części żywych zwierząt. W sytuacji kiedy nie ma lodówki całkiem kusząco wygląda pomysł odrąbania np. kozie nogi – małą porcję znacznie łatwiej spożytkować, a żywe mięso się nie psuje.

 Z podobnego powodu u Izraelitów ubojem zajmowały się tylko określone osoby, robiące to w określony sposób. W uproszczeniu można powiedzieć… inaczej;