Wpis z mikrobloga

@wojna: Battlefield Portal, czyli serwery w stylu "Ej Mati odpalam serwa, dzwoń do ziomali, niech wbijają". Podniecony uruchamiasz swój ulubiony tryb, w ulubionym settingu, na valparaiso, wszystko jest pięknie, dwukrotnie sprawdzasz, który mamy rok i nagle okazuje się, że ziomki nie wbiły, na serwerze jesteś ty i twój kumpel. Strzelacie do siebie przez 5 minut z widocznym na środku ekranu napisem "Oczekiwanie na graczy". Później wyłączacie serwer i idziecie grać w
@wojna: Battlefield V pokazał, że właśnie tak to wygląda. Stworzyli serwery społeczności, ale kurde.. brakło społeczności na tych serwerach, a rzadko komu chciało się odpalać serwer na swoim koncie i iść do pracy czy coś aby sobie działał cały dzień, co by ludzie powchodzili.
@wojna: Również, może nawet krócej grałem, bo mnie brak trybu rush mocno odrzucił. Po kilku miesiącach od premiery stworzyli serwery społeczności, czyli swoiste "create a game". Ustawiałeś sobie wszystko co chciałeś i jak chciałeś i odpalałeś serwer... na który nikt nigdy nie wchodził.