Wpis z mikrobloga

#niebieskiepaski , jak zareagowaliście na wieść o tym że będziecie ojcami? Ja wiem od kilku dni i chyba dopiero to do mnie zaczyna docierać xD Jak mi różowa powiedziała że zrobiła w sumie 3 testy różne i każdy pozytyw, to przyjąłem to jak informację o pogodzie, "no spoko". Na drugi dzień odpaliłem drina, usiadłem, i się rozpłakałem ze szczęścia xD
Teraz niby cieszę się na dziecko, bo jesteśmy w stanie mu zapewnić odpowiednie warunki do życia, lepsze niż ja zawsze miałem za małolata, dodatkowo odpalił mi się tryb opieki nad dziewczyną, ale czy moje życie wywróciło się o 180 stopni? Chyba nie, chodzę normalnie do pracy i w wolnych chwilach o tym myślę, jeszcze się nikomu tak naprawdę nie chwaliłem.

Byłem pewny że taka informacja zmienia wiele w życiu, a jak u was?

#tatacontent #rodzicielstwo
  • 31
  • Odpowiedz
@Target1920: generalnie: dzieci łatwo nie umierają, nie trzeba z byle pierdołą szukać nocnej opieki medycznej, i nie trzeba płacić za dermatologa, jak nie zniknie za 30 dni to akurat termin na nfz. Nie trzeba kupować pamprsów, można takie z lidla czy z biedronki, jemu wszystko jedno. Wszystkie fajne rzeczy, które zobaczysz w Internetach dla dzieci do lat 6ciu, są niepotrzebne, czy to materacyki, czy to kołyski, czy to maty sensoryczne.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Target1920: sam nie mam, ale widziałem jak to było u mojej siostry. Przygotuj się na te 180 stopni... W sumie, to trochę współczuję tego co będziecie mieć na głowie... Chodzi mi o sprawy typu dostęp do lekarzy, ceny (inflacja) i to co będzie się w najbliższych czasach działo z gospodarką. W tych czasach będzie ciężko, ale coby nie mówić, to bombelek wam to zrekompensuje (ʘʘ)
  • Odpowiedz
@Target1920: facet staje się ojcem jak bierze dziecko na ręce. Też tak miałem, całą ciążę bardziej interesowałem się swoją kobieta, dbałem o nią troszczylem się a dziecko było jakąś abstrakcja w brzuchu. To ona budowała z nim więź nie ja.
Ale moment jak dostałem go na ręce był najszczęśliwszą chwila w moim życiu nie zapomnę go nigdy.
  • Odpowiedz
  • 1
@Target1920 ja się dowiedziałem w dziwny sposób. Moja partnerka robila test bo okres jej się dość sporo spóźniał i wyszedł negatywny wszedłem do niej do WC i mowie "pokaz ten test" wyciągnęła go z kosza dala mi ją patrze a tam dwie kreski oparłem się o ścianę i zlew xD najpierw szok a potem fala szczęścia :) dzis jasko ma już roczek i każdy jego nowy skill uśmiech daje niesamowite szczęście
  • Odpowiedz