Wpis z mikrobloga

@vieniasn: Ty no nie wiem, czytałem w jakiejś książce jak za czasów SNESa Nintendo wydało Mortal Kombat na którym nie lała się krew by było „family friendly”. Mieli w ogóle nie wydawać gierki ale zaczęli dostawać wciry od Segi, a popularność tego mordobicia była zbyt kusząca do odpuszczenia.