Wpis z mikrobloga

zakres odpowiedzialności powinien zależeć od możliwości intelektualnych i emocjonalnych człowieka oraz obejmować takie skutki jego działania, które był on w stanie przewidzieć.


@fir3fly: Bzdura, aż przykro czytać. Jak nie przewidziałem, że popychając człowieka, może on upaść na głowę i umrzeć, to mam uniknąć odpowiedzialności, bo mam niskie IQ? Albo jak nie przewidziałem, że jak się człowieka mocno pobije, to można go zabić, to mam odpowiadać jak za pobicie, mimo, że ofiara nie żyje, bo moje możliwości intelektualne nie pozwoliły mi tego przewidzieć? Albo jak się łatwo w------m i w gniewie kogoś zabiję, to powinienem być unieiwinniony, bo mam ograniczone możliwości emocjonalne?

Wg. twojego podejścia nie należałoby karać nawet pijanych kierowców- po pijaku nie był w stanie przewidzieć, że jego działania mogą przynieść śmiertelne konsekwencje, bo jego zdolności intelektualne były
  • Odpowiedz
Jak nie przewidziałem, że popychając człowieka, może on upaść na głowę i umrzeć, to mam uniknąć odpowiedzialności, bo mam niskie IQ?


@morgahard: Sądzę, że Hayekowi chodziło o karę współmierną do winy. W tym kontekście pojawiły się osoby małoletnie, chore psychicznie itp.

Albo jak nie przewidziałem, że jak się człowieka mocno pobije, to można go
  • Odpowiedz
@morgahard:

popychając człowieka, może on upaść na głowę i umrzeć, to mam uniknąć odpowiedzialności, bo mam niskie IQ?


Dokładnie na tym to polega. Poza tym, co innego odpowiedzialność cywilna (deliktowa, kontraktowa) a co innego odpowiedzialność karna (czyli taka jaka miałaby miejsce w tym
  • Odpowiedz
Dokładnie na tym to polega. Poza tym, co innego odpowiedzialność cywilna (deliktowa, kontraktowa) a co innego odpowiedzialność karna (czyli taka jaka miałaby miejsce w tym wypadku).


@esox: Nie rozumiem. Czyli popychając człowieka tak, że ten upada na głowę i umiera nie odpowiadam za jego zabójstwo, bo jestem za głupi, żeby przeiwdzieć konsekwencje moich czynów? Być może i jest to słuszne podejście.

ALE w takim razie, taka osoba powinna zostać odizolowana od społeczeństwa- jeżeli nie jest w stanie przewidzieć konsekwencji najprostszych akcji, to sama obecność takiej osoby na publicznym chodniku jest zagrożeniem dla pozostałych ludzi, a więc jest atakiem na ich wolność. Więc jednostka taka- winna swoich czynów, czy nie- powinna być
  • Odpowiedz
@morgahard

ALE w takim razie, taka osoba powinna zostać odizolowana od społeczeństwa- jeżeli nie jest w stanie przewidzieć konsekwencji najprostszych akcji, to sama obecność takiej osoby na publicznym chodniku jest zagrożeniem dla pozostałych ludzi, a więc jest atakiem na ich wolność. Więc jednostka taka- winna swoich czynów, czy nie- powinna być odizolowana.


I dlatego mamy cały katalog środków zabezpieczających, który można zastosować np. wobec chorych psychicznie, którzy nie kontaktują z rzeczywistością a stwarzają realne zagrożenie.
  • Odpowiedz