Wpis z mikrobloga

@eternitowyjakub: google lens jest fajny jako podpowiedź, ale ufać temu i to w przypadku owadów to delikatnie mówiąc ryzykowne :D Nie chce mi się sprawdzać, ale jestem praktycznie pewien, że nie ma w Anglii jakiegoś innego, bliźniaczo podobnego gatunku. Taka ciekawostka- nazwa wzięła sięod białej literki "c" na spodzie skrzydeł. Bardzo łatwo go poznać po tym, bo jest jeszcze kilka gatunków o podobnym ubarwieniu (chociaż nie mają tak "wystrzępionego" brzegu skrzydeł)
  • Odpowiedz