Wpis z mikrobloga

Mirasy napisałem sobie zwrotkę, co myślicie?... "To opowieść o tym czego chciałbym doznać choć w tym świetle stoję że nie chcesz mnie poznać. Chciałbym dowieźć Tobie o mojej osobie że ogarniam codzień chociaż się nie modlę. Niby się nie boje, to nie jest sposobem żebym poznał cechy charakteru Twoje. Ledwo trzymam pion i ciężko skumac to, że biorę pełną piersią to co kiedyś było Twoje?! Nie odgadniesz mnie bo uczucia me w zacisnieta pięść trzymam jak tylko mogę, chociaz jest okej, serce błyszczy się chciałbym wrócić się choć to nie jest sposobem i kolejny dzień weryfikuje mnie śmiało można rzec #!$%@? dzień jak codzień! Całe życie skleja się w twardą bryłę ziomek, więcej już nie dzielę na kategorie. Kolorowe tabsy walą mnie po nosie wtedy myślę że mam wszystko, potem milczę trochę. I nie raz ciche sprawy nie kończyły się wyrokiem dziś spokojnie idę spać oraz miast nie mijam bokiem. Swoją drogę jeszcze raz znów bym czarną trasą poszedł. Kręte szlaki każdy z nas zawsze zostawia na potem."
  • Odpowiedz