Zastanawialiście się kiedyś, czemu na studia psychologiczne idzie głównie lewactwo? Z moich obserwacji wynika, że studenci psychologii to głównie osoby popierające lgbtqwerty, strajk kobiet, blm i inne patologiczne ruchy społeczne
@Zoyav: może takie osoby mają zwykle więcej empatii i stąd psychologia albo częściej miewają problemy z własną tożsamością, więc idą na psychologię w nadziei, że ją odnajdą
@Zoyav: bo trzeba mieć otwarty umysł. Osoby o zamkniętym umyśle myślą np. że depresja to nie choroba tylko lenistwo ;) wiec jak masz takie poglądy to ciężko, żebyś chciał ustalać czemu człowiek się źle czuje i poszerzać wiedzę w tym zakresie.
@little_muffin: nie uważam depresji za lenistwo (znam osoby co miały/mają, więc widziałam na żywo jak to wygląda), a nie mam lewicowych poglądów, więc trochę z dupu wniosek
@Zoyav: to tylko przykład. Chodzi o to, że będąc ciekawym świata i poznając różnych ludzi/różne rzeczy zaczynasz go lepiej rozumieć i być tolerancyjnym. Na zdrowy rozum - czemu komukolwiek miałoby przeszkadzać, że np. ktoś jest homoseksualista? Przecież Ciebie jako konserwatystę to wcale nie dotyka.
@little_muffin @pemfon Nie są bardziej wrażliwe. Mogą chodzić na marsze i wywieszać tęczowe flagi, ale to nie oznacza, że tak naprawdę rozumieją problem. Po prostu im się wydaje, że będą wstanie pomóc.
@Zoyav: Niewiele osób potrafi rozłączyć własne poglądy i pracę, jaką wykonują. Konserwatyści są często z nauką na bakier i negują istnienie części zaburzeń psychicznych. Jak psycholog powie gejowi, że jest zboczeńcem, to skończy z zakazem wykonywania zawodu.
#pytanie #przemyslenia #psychologia #studia #studbaza #bekazlewactwa
https://fivethirtyeight.com/features/psychologists-looked-in-the-mirror-and-saw-a-bunch-of-liberals/
@pemfon: Szkoda że ten patologiczny altruizm jest często fałszywy, a poprawa życia jednej grupy, jest często kosztem innej grupy.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu