Dla rodziny jego wybór był tragedią. Kiedy pytali z żalem, dlaczego został księdzem, odpowiadał żartobliwie: „A co, miałem się może ożenić z gojką?”
W dniu 21 października 2021 r. w Izraelu zmarł ks. Grzegorz Pawłowski. Uratowany z Holokaustu, zamojski Żyd, przeżywa wojnę i przyjmuje katolicyzm. Wstępuje do seminarium duchowego i w końcu, po przyjeździe do Izraela, zostaje duszpasterzem tamtejszej Polonii i katolickiej wspólnoty hebrajskojęzycznej.
Jak opowiada Cezary Gawryś w wywiadzie z Ks. Pawłowskim "Ks. Grzegorz Pawłowski, dwie ojczyzny, wspólny los" : "Dla rodziny jego wybór był tragedią. Kiedy pytali z żalem, dlaczego został księdzem, odpowiadał żartobliwie: „A co, miałem się może ożenić z gojką?”
Jakub Hersz Griner urodził się w roku 1931 w Zamościu, w ortodoksyjnej rodzinie żydowskiej, jako najmłodszy z czworga rodzeństwa. Wybuchła wojna. Najpierw wkroczyli Rosjanie, z nimi wyjechał brat Chaim. Potem przyszli Niemcy. Dom Grinerów spłonął, znaleźli się w getcie w Zamościu. Potem wywieziono ich do Izbicy.
W 1942 roku, kiedy przyszli po nich Niemcy, Jakub instynktownie uciekł, zostawiając matkę i rodzeństwo. Wokół stali gapie. Ktoś krzyknął: „To Żydek!”, ale inni powiedzieli: „Cicho, niech ucieka!”. Miał wtedy 11 lat. Ukrywał się w wioskach wokół Zamościa z fałszywą metryką, jako Grzegorz Pawłowski – chłopi zatrudniali go jako pastucha do krów.
Przez kilka lat był wychowankiem domu dziecka w Lublinie, który musiał opuścić, będąc jeszcze w gimnazjum. Potem trafił do domu dziecka prowadzonego przez siostry zakonne w Puławach. Tam ukończył liceum, a potem wstąpił do seminarium duchownego w Lublinie. W 1958 r. otrzymał święcenia kapłańskie...
W dniu 21 października 2021 r. w Izraelu zmarł ks. Grzegorz Pawłowski. Uratowany z Holokaustu, zamojski Żyd, przeżywa wojnę i przyjmuje katolicyzm. Wstępuje do seminarium duchowego i w końcu, po przyjeździe do Izraela, zostaje duszpasterzem tamtejszej Polonii i katolickiej wspólnoty hebrajskojęzycznej.
Jak opowiada Cezary Gawryś w wywiadzie z Ks. Pawłowskim "Ks. Grzegorz Pawłowski, dwie ojczyzny, wspólny los" : "Dla rodziny jego wybór był tragedią. Kiedy pytali z żalem, dlaczego został księdzem, odpowiadał żartobliwie: „A co, miałem się może ożenić z gojką?”
Jakub Hersz Griner urodził się w roku 1931 w Zamościu, w ortodoksyjnej rodzinie żydowskiej, jako najmłodszy z czworga rodzeństwa. Wybuchła wojna. Najpierw wkroczyli Rosjanie, z nimi wyjechał brat Chaim. Potem przyszli Niemcy. Dom Grinerów spłonął, znaleźli się w getcie w Zamościu. Potem wywieziono ich do Izbicy.
W 1942 roku, kiedy przyszli po nich Niemcy, Jakub instynktownie uciekł, zostawiając matkę i rodzeństwo. Wokół stali gapie. Ktoś krzyknął: „To Żydek!”, ale inni powiedzieli: „Cicho, niech ucieka!”. Miał wtedy 11 lat. Ukrywał się w wioskach wokół Zamościa z fałszywą metryką, jako Grzegorz Pawłowski – chłopi zatrudniali go jako pastucha do krów.
Przez kilka lat był wychowankiem domu dziecka w Lublinie, który musiał opuścić, będąc jeszcze w gimnazjum. Potem trafił do domu dziecka prowadzonego przez siostry zakonne w Puławach. Tam ukończył liceum, a potem wstąpił do seminarium duchownego w Lublinie. W 1958 r. otrzymał święcenia kapłańskie...
Dla zainteresowanych poznaniem bliżej sylwetki księdza, polecam link do "Więź"
https://wiez.pl/2021/10/22/ks-grzegorz-pawlowski-dwie-ojczyzny-wspolny-los/
#zydzi #izrael #katolicyzm #historia #ciekawostki #lublin #zamosc #iiwojnaswiatowa #polska #pamiec
źródło: comment_16352524123t1NrG3wbXAw5rqIGtli0r.jpg
Pobierz