Wpis z mikrobloga

@Lolenson1888: Ale przecież ta wieś jest okropna i przaśna, kwintesencja polskości, polski disneyland. Smród kebabów, kiczowate gówno na łózkach polowych i piwo z kija, tfu.. przejeżdżam tu dwa razy dziennie.
  • Odpowiedz
@Lolenson1888: znowu wykopki się zesrały. Licheń to częste miejsce odwiedzane przez wierzących z Polski i nie tylko. Spełnia więc swoją rolę. Niby lewactwo jest za tolerancją i wolnością (też wyznaniową) a #!$%@?ą się o świątynie wybudowaną przez wiernych dla WIERNYCH.
  • Odpowiedz
@miken1200: no w sensie że jakaś zabudowa tam jest, byłem tam dwa razy w życiu to słabo pamiętam.

Pamiętam za to takiego żebraka który nie mógł chodzić i zbierał na leczenie, a wieczorem stał się cud. Żebrak wstał i poszedł do domu. Niestety jak byłem drugi raz po roku to znów żebrał bo nie mógł chodzić. Tak więc cuda licheńskie mają krótki termin przydatności.

A tak to ogólnie spoko miejscowość.
  • Odpowiedz
Nie podoba mi sie tez ilość publicznych pieniędzy które na to gówno zostały zmarnowane. A trochę tego poszło.


@PDCCH: Gówno poszło, bazylika w Licheniu była finansowana z kasy prywatnych darczyńców.
  • Odpowiedz
@Geldon: Do Lichenia przyjeżdża ok 1.5-2 miliony ludzi rocznie, wcześniej było tam sanktuarium, które zwyczajnie było za małe. Oprócz kościoła jest tam hospicjum, centrum leczenie uzależnień, ośrodek pomocy i terapii rodzinnej. To są przykłady ludzkiej pychy?

@PDCCH: Jakieś dowody, że chociaż złotówka poszła?
  • Odpowiedz
@1964: Sama bazylika to potężny obiekt, który trzeba posprzątać, ogarnąć ogródek, ugotować księciuniom, prowadzić sklepy z dewocjonaliami, sprzątać i gotować w hotelu przy bazylice, ewentualnie brać dudki za parking.
  • Odpowiedz
Gówno poszło, bazylika w Licheniu była finansowana z kasy prywatnych darczyńców.


@lab_rat: Szkoda że sekta watykanska w Polsce nie jest finansowana z kasy prywatnych darczyńców tylko ciągnie z budżetu.
  • Odpowiedz