@bareron: podstawą każdego sportu walki jest to że jest atak i obrona. Gdy sędzia widzi że zawodnik się nie broni lub nie jest w stanie to walkę się przerywa.
Nadstawianie głowy żeby przeciwnik ci w nią jak najmocniej p-----------ł to nie jest sport.
Co wymyślą następne? Konkurs kopania się po jajach?
@LatajacyOwad: szczerze, dlaczego? Co Ci to przeszkadza? Jak są ludzie, którzy chcą to oglądać i są debile którzy się chcą po gębach prać to droga wolna, niech robią co chcą. Nawet niech się młotkami okładają po baniakach. Ja nie muszę na to patrzeć.
@leftfinger: brzmi jak bardzo rozsądny argument, ale w walkach też dochodzi prawie zawsze do momentu kiedy jedna z osób nie może się już bronić albo dostaje jedną mocna bułę czy kopa, ja bym chyba wolał dostać z liścia No i nie mów od razu, że sędzia przerywa wcześniej - bo na tych zawodach w biciu sie w ryj też są sędziowie i też przerywają "pojedynek" kiedy przestaje to wyglądać dobrze
sport,a raczej widowisko żałosne,ale jesli grupka ludzi kuszona kasa chce sobie dawać po ryju to ich sprawa,tak samo jak z laska która pokazuje psioche,żałosne w uuuj ale to ich wybór, co najwyżej można przedyskutować promowanie tego,raczej powinna być antypromocja i mówienie że to patologia,ale chcącemu krzywda się nie dzieje
Jak są ludzie, którzy chcą to oglądać i są debile którzy się chcą po gębach prać to droga wolna, niech robią co chcą.
Może dlatego, że musimy teraz chociażby się z naszych składek zdrowotnych zrzucić na leczenie typa, który postanowił się p-----------ć w głowę i coś jednak nie wyszło ( ͡°͜ʖ͡°)
@fierce: ale idąc tym tokiem myślenia, to należałoby zakazać niemal każdej aktywności. Ktoś amatorsko gra w koszykówkę/piłkę nożną/cokolwiek złamie nogę i cyk "z naszych składek zdrowotnych zrzucasz się na leczenie typa". To samo z alkoholem i papierosami. Zakazać ich, bo przecież są ludzie, którzy używkami niszczą sobie zdrowie i potem musimy bulić za ich leczenie... No niestety, albo stety tak to działa. Zresztą on też sam te składki opłaca więc
@Cyclonus: rozróżnij sport amatorski od sportu, w którym zawodnik nie stosuje żadnych środków ostrożności, a wręcz przeciwnie maksymalizuje prawdopodobieństwo urazu.
W cenie papierosów czy alkoholu odprowadzane są również kwoty na leczenie i profilaktykę uzależnień, więc argument średnio trafiony.
@fierce: A widzisz. Twój argument też jest średnio trafiony, bo właśnie składki są tak skalkulowane, żeby takie ryzyko brać pod uwagę. I teraz możemy otworzyć dyskusje, czy ta kalkulacja jest poprawna. Po tym jak działa NFZ widzimy, że raczej nie bardzo.
Poza tym w sporcie amatorskim również nie trudno o ciężką kontuzję, złamania itp. I nad tym pieczy nie ma już nikt. Sam za dzieciaka złamałem nogę grając w piłkę
Witajcie. W wolnych chwilach bawię się w modelarstwo. A dokładnie zakładam oświetlenie do różnych samochodów w skali 1:18 #modelarstwo #chwalesie #hobby
Nadstawianie głowy żeby przeciwnik ci w nią jak najmocniej p-----------ł to nie jest sport.
Co wymyślą następne? Konkurs kopania się po jajach?
Jak są ludzie, którzy chcą to oglądać i są debile którzy się chcą po gębach prać to droga wolna, niech robią co chcą.
Nawet niech się młotkami okładają po baniakach.
Ja nie muszę na to patrzeć.
No i nie mów od razu, że sędzia przerywa wcześniej - bo na tych zawodach w biciu sie w ryj też są sędziowie i też przerywają "pojedynek" kiedy przestaje to wyglądać dobrze
Jak są ludzie, którzy chcą to oglądać i są debile którzy się chcą po gębach prać to droga wolna, niech robią co chcą.
Może dlatego, że musimy teraz chociażby się z naszych składek zdrowotnych zrzucić na leczenie typa, który postanowił się p-----------ć w głowę i coś jednak nie wyszło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ktoś amatorsko gra w koszykówkę/piłkę nożną/cokolwiek złamie nogę i cyk "z naszych składek zdrowotnych zrzucasz się na leczenie typa".
To samo z alkoholem i papierosami. Zakazać ich, bo przecież są ludzie, którzy używkami niszczą sobie zdrowie i potem musimy bulić za ich leczenie...
No niestety, albo stety tak to działa.
Zresztą on też sam te składki opłaca więc
W cenie papierosów czy alkoholu odprowadzane są również kwoty na leczenie i profilaktykę uzależnień, więc argument średnio trafiony.
Poza tym w sporcie amatorskim również nie trudno o ciężką kontuzję, złamania itp. I nad tym pieczy nie ma już nikt. Sam za dzieciaka złamałem nogę grając w piłkę